Zawsze zastanawia mnie taki sposób działania - przecież decyzję podjęła jakaś osoba, która powinna być kompetentna. Wydaje się oczywiste, ze takie prace konserwatorskie wykonuje się przed sezonem, można to robić etapami, zeby nie zaburzyć użyteczności tych ławek, a do tego można znaleźć wykonawcę, który wykona to w tydzień - bo ile może trwać oczyszczenie i pomalowanie kilku deseczek?
A co do cienia - czy można liczyć, że teren nad Wisłokiem, między stadionem a targowiskiem, zostanie zmieniony na park miejski? Można by ten przychodzić z rynku odpocząć nad rzekę. Teren w pięknym miejscu, blisko ważnych punktów miasta, idealny na zieleń! Można by tam spacerować po załatwienie spraw na rynku, po zakupach, po zawodach na stadionie itp. Teren nad rzeką jest bardzo cenny, oby nikt z urzędników nie przeznaczył go do zabudowy. Upały będą coraz częściej, parki są bardzo potrzebne, zwłaszcza w tym miejscu.