Wycinajcie dalej drzewa, betonujcie każdy skrawek zieleni. Ludzie kupują działki na wsi, by wybudować dom, a potem betonują cały teren wokół budynku. Drzewa posadzone w donicach na placu przed kościołem Kapucynów nie dają cienia. Proszę zobaczyć ile w ostatnim czasie wycięto drzew wzdłuż ulicy Czajkowskiego i na terenie przyległym do niej. A Rynek? Podczas upałów trudno tamtędy przejść, a co dopiero usiąść na ławce. Przez złą gospodarkę zasobami zielonymi cierpią mieszkańcy. Kiedy włodarze wreszcie to zrozumią?