Ja przyjąłem 3 dawki szczepionki. Dwie Astra Zeneca oraz jedną Pfaizera i jakoś nie miałem żadnych komplikacji o jakich piszą tutaj "uczeni w piśmie". Mój brat się nie zaszczepił i o mało nie kopnął w kalendarz na covida. Pół roku po chorobie z powikłaniami, wreszcie zrozumiał i się 2 razy zaszczepił. Nadal żyje i jakoś nie kipnął na żadne następstwa poszczepienne.