Towarzysz yorgosov generalnie wuja wie, pisząc, że inwestycja będzie opłacalna. Przeprowadzone zostały profesjonalne analizy w oparciu o prognozowane dane przeładunkowe, podawane przez pisiacki nierząd, które są na pewno zawyżone, ekstrapolując dane finansowe dla portu Elbląg w oparciu o przepływy finansowe Portu w Gdańsku, prognozowane odprowadzone podatki, itp. itd., wszystko przy założeniu, że Port Elbląg będzie stanowił w 100% wartość dodaną, nie odbierając obrotu innym portom. I wyszło że spłata tej inwestycji, którą wtedy szacowano na 1,3 mld zł, zajmie 400 lat. I to wszystko, nie licząc inflacji."Zawsze jednak uznawano, że koszty przewyższają zyski" - ci, co tak uważali, umieli myśleć i liczyć. Niestety taki potomek radzieckich tankistów yorgosov skąd może o tym wiedzieć? On jest tu po to żeby szczekać, kłamać i popisywać się radiomaryjną głupotą i zarobić parę rubli.