Wczoraj cyrk przed Mielczarskiego wartał zamieszczenia na YT-ach. Na sto samochodów dwa zawracały. Wszyscy pod prąd. Tylko co sie dziwić jak nie było znaku wcześniej zakaz skrętu w lewo (z Kolejowej), o przepraszam był ukryty pod drzewem za Krokiecikiem. A zakaz wjazdu przymocowali do koziołka i odwócili w stronę dworcowych budek z zapiekankami. Policja była i owszem... załapali się za głowę i odjechali... haha