Wielki wpływ na liczbę urodzeń ma również dostępność do środków antykoncepcyjnych. Wszędzie począwszy od stacji benzynowej, a kończywszy na sklepie spożywczym. Regały uginają się od wszelkiej maści prezerwatyw i innych "przyrychtunków". Każdy wie, że dawniej rodziło się więcej dzieci z tzw. przypadkowych wpadek, gdyż była mała dostępność do środków antykoncepcyjnych. Dodatkowo ludzie wstydzili się je kupować. Już czuję, że zaraz dyżurny troll wyjedzie mi z Radio Maryjnym hasłem.