To, że o. Rydzyk wielu boli – rzecz zrozumiała, ale tak „skuteczni” politycy jak Tusk z pewnością w duchu przyznają, że gdyby on był po ich stronie, to gadanina tego pana o 50 procentach poparcia dla PO byłaby całkiem realna. Kłopot w tym, że o. Rydzyk niezależnie od tego co o nim się mówi, jest po stronie Polski, a wielu polityków opozycji musiałoby się dobrze zastanowić, jak na to pytanie szczerze odpowiedzieć. I Kościół jest po stronie Polski. Zatem rzeczywiście Tuskowi z nim nie po drodze. I ma on rację, że władając Polską, będzie mógł powrócić do zasad z 1945 roku i PRLu.