Parafrazując poetę: "Chcieliście PiSu-u no to go macie..." Itp.
A po prawdzie jest to idiotyczny dług spłacany Toruniowi i Kościołowi za poparcie w wyborach. Ci, którzy lamentują nad losem pracowników sklepów pracujących w niedzielę, niech ich popytają, jak rykoszetem niedziele wolne odbiły sie na piątkach czy wydłużonych sobotach.
Jak spadną wpływy do budżetu, co miało miejce na Węgrzech (które też tak eksperymentowały i sie wycofały), to może przyjdzie opamiętanie. A na koniec: jeśli NSZZ "Solidarość" taki pełen miłości do biednych ekspedientek pracujących w niedzielę i ich rodzin, to niech zatroszczy się też o policjantów, pracowników szpitali, celników i......... dłuuuugo by wymieniać.
Mma wrażenie albo bycia chorym, albo chorej ojczyzny....