Nie mam nic przeciwko WOT, ale wyrzucanie uczniów z internatu bo ktoś za to wziął w łapę uważam za idiotyzm. Proponuję oddać MON za darmo tę padakę koło lotniska po szkole lotniczej sprzed wojny niech sobie ją wyremontują, a dzieciaki zostawcie w spokoju.
Argumenty rady osiedla są oczywiście śmieszne, ale obrona internatu słuszna. I nie chodzi o militaryzację obiektu ale bezczelność MONu i lekceważenie młodzieży chcącej się uczyć w naszym mieście.