Może to jest szansa dla Krosna aby z rozmontowanego miasta przemysłu i szkła stać się Krosnem Miastem Wojska, szczególnie że czasami widzę w autobusach i pociągach młodzież w mundurze. Sam budynek internatu miał kiedyś fajny klimat poprzedniego ustroju, dziś po remoncie sprzed 10 lat to jest pewnie takie połączenie pseudo nowości i kiepskich warunków mieszkalnych.