Mam nadzieje, ze to prawda a nie zart na 1 kwietnia bo bardzo chetnie ocenie podejscie pana od "deszczowki". W zadnym wydziale UM przez kilka lat budowy domu nie spotkalam sie z taka niekompetencja i czerpaniem radosci ze znecania sie nad petentem. To co przeszlam bylo koszmarem, ktorego nie zycze nikomu. Takie sytuacje nie powinny miec miejsca w urzedach.