Hm.. Jest w naszych okolicach dużo miejsca na billboardy.. W ramach demokracji -przeciwnicy tych zamieszczonych (w ramach wolności słowa) - powinni w odpowiedzi zainstalować swoje billboardy o treści : Aborcja??? Co to ? AA... phi.. to nic takiego ;-) Toż to sama przyjemność ;-) chwila moment i po problemie... ;-) (zdjęcie radosnej pani) To tylko zlepek czegoś tam co nam przeszkadza.. i w słonecznej wizji trzeba jedynie (umieszczając fotograficzną scenkę z uśmiechniętym panem trzymającym w ręku różową buźkę).... odciąć to "coś" jak kupon od biletu do kina... i ach, ach ! Radość z takiego przekazu medialnego powinna całkowicie zasłonić te 6 obrazków"be"....