@ciekawykrosnianin, przypominam ci -
"Niebawem wejdą w życie rozwiązania podatkowe z Polskiego Ładu, które mocno zredukują budżety miast. Tymczasem samorządy muszą znaleźć środki na podwyżki dla prezydentów...
Przymus wzięcia podwyżki wynika wprost z ustawy. Ta mówi o tym, że wynagrodzenie prezydenta musi wynosić przynamniej 80 proc. maksymalnego na tym stanowisku. A maksymalny pułap takiej pensji wynosi teraz 20 041,50 zł brutto...
– W mojej opinii podwyżki dla radnych, prezydentów, burmistrzów, to przebiegła pułapka polityczna na samorządowców, którą wymyślił rząd. Perfidia polega na tym, że tę podwyżkę trzeba zrobić, bo nakazuje to prawo – uważa jednak Krzystek."