@reaktywator - ze specjalną dedykacją dla Ciebie:
"Raz odwiedził mnie człowiek uczony
I rzekł: „Pójdź ze mną, znam drogę”
Nie posiadłem się z radości
Pospieszyliśmy razem.
Wkrótce, zbyt wcześnie, dotarliśmy tam,
Gdzie oczy stały się bezużyteczne,
I nie wiedziałem, dokąd prowadzą mnie nogi.
Trzymałem mego kompana kurczowo za rękę ufając mu,
Lecz on w końcu krzyknął „Zbłądziłem!”. "