Widać po komentarzach, że niewiele wiecie o siłowni, świniaczki z piwnym brzuszkiem. Pani Kasia jest bardzo szczupła i zrobienie takiej sylwetki wymagało od niej niewyobrażalnej dla was pracy + diety. Pociesze was, tych strachliwych, na codzień tych mięśni tak nie widać. Pewnie nawet nie zorientowalibyscie się, siedząc na fotelu dentystycznym, że ta laska, która raczycie czerstwym żartem, jest mistrzynią fitnessu. A wasz bicek, w porównaniu z jej, w ogóle nie istnieje.