Szpital płaci za wszystkie godziny. "Czy się stoi czy się leży za godziny się należy" i nie budzić lekarza dyżurnrgo - jak się obudzi to sam przyjdzie. No i uprzejmością się w tym szpitalu nie grzeszy... potem są kwasy że zeszliśmy o jeden stopień w "rankingu szpitali" niżej - no to chyba nie jest nic dziwnego i niespodzianka była tylko dla dyrektorów, ordynatorów i biurokratów. Zostali zaskoczeni tak jak zima co roku zaskakuje drogowców. Przy tych zarobkach to im się powodzi bardzo dobrze. Są absolutnie nie adekwatne do wykonywanych usług medycznych.