Dla baraniny ogórkowatej:):):)
W budynku rozgłośni RM ksiądz dyrektor rozmawia z księdzem lektorem:- Doszły mnie słuchy, bracie, że wczoraj wieczorem ktoś u was, w kabiniespikerów, straszliwie przeklinał. Tak nie można, nasi ludzie się zgorszą, abędzie całkiem do dupy, gdy nada się to w eter!- Bardzo przepraszam, właśnie nie mogliśmy znaleźć mikrofonu i tak jakoś... Alenasz brat szybko wytłumaczył słuchaczom, że :"Mamy do czynienia zezorganizowaną nagonką; akcją wymierzoną w Radio Maryja; ten atak jestszczególnie niebezpieczny, bo przeprowadzony w "sposób obrzydliwy i zmasowany".