Ładny ptaszek, ale mimo wszystko gatunek inwazyjny (coś a la brązowy slimaczek , tyle że ladniejszy, ale równie żarłoczny). Szansa, że przyroda sobie poradzi nie jest duża. Klasyczny efekt ocieplenia klimatu - Wisłok nie zamarza, rybki pływają to i chętny się znalazł. Czarno widzę szanse wędkarzy w walce z kormoranem. Z ekologicznego punktu widzenia chyba trzeba go ograniczać, ale problem jest dość skomplikowany, warto zasięgnąć opinii fachowców.