Oczywiście, że nie każdy musi pomagać Afryce. Ale czy można porównywać problemy Polski z tamtejszymi? - to zupełnie inna skala. Jeśli za cenę zestawu" kawa i ciastko" można komuś głodującemu zapewnić posilek albo leki, to może jednak warto czasem odmówić sobie jakiejś przyjemności i uratować komuś życie? Albo za wyższą już cenę kalendarza pomóc w edukacji. Możliwości są różne (w Krośnie były np. akcje Wyślij pączka dla Afryki, działają siostry Klawerianki itp). W Polsce też korzystano niegdyś z pomocy z innych państw.