25 milionów na wariata i jego pseudokomisję to pikuś np. w porównaniu do wtopionych 1,5 miliarda na Ostrołękę. I chociaż inwestycja totalnie chybiona to dalej miliony idą na wynagrodzenia dla lokalnej sekty pisowskiej. Sprawa z inflacją to już totalna parodia. Najpierw mówili że jej nie ma, potem że powinniśmy się z niej cieszyć bo państwo zarabia. Skoro tak to radni PiS powinni się cieszyć i glosować za - miasto zarobi.