Wszyscy wytykają Mateusza za ten czyn, którego również nie pochwalam, młodzieńcza głupota - ale stała się tragedia i tego nikt nie cofnie. Czy ktoś z tych śmiesznych pajaców na forum zastanowił się co przeżywają najbliżsi Mateusza? Wiedomo, że rodzina poszkodowanego będzie miała żal do chłopaka, ale rodzice Mateusza oddali by wszystko żeby do tego nie doszło i też mają serdecznie dość. Każdego z nas czy naszych najbliższych może takie nieszczęście spotkać, Nie usprawiedliwiam, ani nie popieram tego występku.