Organizatorzy przyznają, że swoją akcją chcieli walczyć z dezinformacją przedstawianą w mediach, które "demonizują" obraz migrantów- w takim razie skąd mieli informacje organizatorzy jak nie z mediów?
Burdel na granicy z Białorusią ma niewiele wspólnego z uchodźcami czy nawet migrantami. To są ataki obcych państw na granice Polski. Głupi ludzie nie rozumieją tego. Redakcja też nie błyszczy intelektem z takim przekazem w artykule. Ale czego tu wymagać skoro matura dla nich jest nieosiągalna?