Konfederacja czyli: śpiący dziadek Korwin, "szczęść Boże" Braun, który z Jezusem na ustach emigranta i Żyda by zaj...ł, a na koniec pisowskie ramię zbrojne czyli Bąkiewicz utrzymywany z rządowych pieniędzy. Niezła menażeria z "katolicko-patriotycznym" przekazem. Pytanie: kto to kupi?