Szkoda, że zaprosili tylko dziennikarzy, bo gdybym wiedział to bym przyszedł i skopał im życi. Struktury "Młodych dla Wolności" - młodzieżówki partyjnej, jak widać reprezentował jeden członek, reszta raczej zebranie emerytów. Na koniec niech KK nie włącza się w politykę, bo na tym tylko straci.