Może lepiej zlikwidować MKS czy jak to tam ten twór się nazywa. Przynajmniej nikt nie będzie się łudził że gdzieś "komunikacją" miejską dojedzie.
W sobotę rozkład sobotni, prawie nic nigdzie nie jeździ, w niedzielę i poniedziałek tylo kilka wybranych kursów. Masakra.