Jeden jedyny argument wolackiego pseudokatolika: "weźcie uchodźców pod swój dach". Ale to nie niewierzący bredzą o miłosiernym bogu i naukach jezusa:) macie teraz okazję udowodnić kim jesteście i w co wierzycie, bo chyba dawanie na tacę i beczenie "moja wina" to wszystko na co was stać.
I idąc tokiem waszego "rozumowania" to może obrońcy uszkodzonego płodu wezmą takie dzieci na wychowanie i zadość uczynią ofiarom pedofilów w sutannach? Tak to działa?