Brak klasy niektórych z komentujących wręcz poraża. Myślę, że pani Zuzanna nikomu sumienia nie łamie i do niczego nie zmusza. W nauce można obrać różne drogi i sposoby wykonywania zawodu. Wielu z piszących obraża tutaj Kościół i księży. Cóż...jeśli ktoś nie zgadza się z nauką Kościoła i nie zamierza jej przestrzegać, to dlaczego chce brać ślub kościelny?? Po co? Czy to nie hipokryzja? Nikt nie zmusza do tego przecież. To, że np nie zgodziłbym się jako katolik na pewne rozwiązania pani Zuzanny, nie znaczy od razu, że nie może mi ona pomóc resztą swojej wiedzy. Tym, którzy tylko potrafią obrażać, bez zagłębienia się w temat życzę powodzenia i edukacji kulturalnej.