To nie jest przemyślane do końca. Sklepy pozamykane ok, ale z tego, co pamiętam nie było tak do końca zamknięte od 10 do 14 były tylko krócej otwarte. a co z resztą. Mniej godzin przepracowanych Mniej kasy bo odpada niedziela, która była płatna dubeltowo.Czas spędzony z rodziną tylko gdzie jak wszystko będzie pozamykane to wyjazd poza miasto odpada no chyba ze z wędką nad jezioro.A jeśli druga powała właśnie jest w pracy, bo robi w systemie cztero brygadowym heh ........i tak dalej i tak dalej