Co to jest, że jak w spółkach skrbu państwa zasiadali ludzie z PO i ich rodziny, to było cacy? Teraz rządzący się wymienili i zasiadają PiSiory, to nagle jest be. Takie są zasady, a że się przeciwnikom politycznym odsunęło koryto to kwiczą. Wygrają kolejne wybory będzie to samo. Wrócą do koryt i znów będzie git.