Dziękujcie drodzy pacjenci pis-owi, wykończyli całą służbę zdrowia, jak coś dolega to tylko prywatnie., ale nie wszysto da się wyleczyć prywatnie. Z mojego doświadczenia, ostani rok, jazda do szpitala z chorym ojcem codziennie przez dwa miesiące , 100 km w dwie strony, nie liczę kontroli, czas spędzony w szpitalu średnio 4 do 7 godzin. Podziwiam ojca, że to wytrzymywał, bo ja wysiadałem.