Gdybyśmy żyli w normalnym kraju, to takie akcje byłyby niepotrzebne. Ale skoro przyszło nam żyć w państwie już nie z tektury, ale papieru toaletowego i to wielokrotnie uzywanego należy się z tym pogodzić, bo takie akcje nie sa organizowane codziennie, ale sporadycznie. Powiedziałbym, że nawet za mało takich akcji i tu należą się słowa uznania dla wszystkich zaangażowanych w zorganizowaniu tej wspaniałej i szlachetnej imprezy, a Bartkowi życzyć szybkiego powrotu do zdrowia. Cieszy to, że w takich sytuacjach ludzie pomagają ludziom bezinteresownie, w przeciwieństwie do polityków.