Wprowadzenie unijnego przepisu "pieszy ma pierszeństwo na przejściu" prowadzi wprost do wzrostu ilości rozjechanych nastolatków na przejściach. Ci nie zważają na nic. Zwłaszcza dziewczyny pchają się na pasy rozmawiając radośnie przez wideofon z kumpelkami i są dumne, że one właśnie w tej chwili są ważniejsze. Chłopcy nie są lepsi, a watachy nastolatków na rowerach to plaga. Byłem świadkiem jak instruktor z L-ki nagle zatrzymał samochód prowadzony przez kursantkę na środku skrzyżowania, bo uznał, że musi przepuścić krążących na chodniku w okolicy przejścia młodzianków. Ci skorzystali z uprzejmości instruktora i przedefilowali na rowerkach jeden za drugim. Czego nauczył instruktor. Kursantkę nadostrożności. Ale tych gówniarzy nauczył, że mogą wjeżdżać na pasy przed pojazdami bo na pasach to oni ..... I tak nauczony nastek wjedzie kiedyś na przejście i odbije się od maski.