Jak czytam te bzdury, co piszecie, to mi ciarki po plecach przechodzą...!!!
Prawda jest taka, że powinni uważać wszyscy!! Teorie o braku szkoleń w szkołach itp są błędne. Tak samo jak informacje, że na szkoleniach na prawo jazdy nie mówią, by zachować ostrożność. Natura ludzka jest taka, by mieć - niestety - wszystko w "poważaniu".
Zakazy i nakazy (nie tylko drogowe) po to - by je łamać. A "filozofów" jest więcej, niż rozsądnych i ludzi...
Co do "wtargnięcia" na drogę - czytajcie ze zrozumieniem - dziecko zjeżdżało już z przejścia.... więc jego wina jest tylko taka, że jechał na rowerze.... Gdybać nie ma co, ale gdyby szedł prowadząc rower, to nie zatrzymałby się na szybie, tylko wylądował pod samochodem pod rowerem, lub pomiędzy nim a samochodem...., co byłoby dużo gorsze w skutkach!!!
Nowe przepisy mówią jasno - kierowca ma się zatrzymać przed przejściem dla pieszych, gdy widzi przechodnia zamierzającego przez nie przejść.
Szkoda dziecka, a to przejście "do pokonania przez pieszego" jest tragiczne!!! Ciągły ruch w jedną i drugą stronę i jeszcze wyjazd spod Lidla w lewo graniczy z cudem...
Żyjemy w dobie smartfonów, słuchawek, SMSów i nadmiernego ruchu drogowego. Kiedyś na minutę przez Lwowską przejeżdżało 10 samochodów, a teraz jedie 100!!!
Ostrożność i przepisy dotyczą wszystkich. Niech nikt nie zwala na pieszych, rowerzystów, czy kierowców.
"Boli" dopiero wtedy, gdy stanie się tragedia!!!!!!