Autobusy jeżdżą za rzadko, a wieczorami wcale, o weekendach nawet nie wspomnę. Niefajnie jest też czekać prawie 40 minut pod praca, bo jest się o tyle za wcześnie, albo godzinę po pracy. Nie każdy ma możliwość ustawić sobie godziny w pracy tak, by się do mksu dopasowac. Rozkład jazdy jest ułożony dla emerytów tylko i pod uczniów szkół. Jak jadą autobusy, to hurtem w odstępie kilku minut i potem godzinę lub dwie nic.
Kultura kierowców tez pozostawia wiele do życzenia, i fakt że nagminnie rozmawiają przez telefon w czasie jazdy.