Urzad Miasta widzi ciagle problem w tym: czy autobusy sa ekologiczne, czy kierowca zajezdza do zatoczki itp.
Problelem jest zla organizacja calego systemu przystanow i polaczenia miedzy nimi. Czy Dworzec ciagle powinien byc punktem centralnym - bardzo watpliwe, poniewaz nie jest to miejsce, ktore skupia najwieksza ilosc ludzi. Obecnie, w Krosnie: Rynek i Dworzec to nie sa glowne punkty miasta, tak bylo 20-30 lat temu.
Wiele miejsc w Krosnie, jest wogole wylaczonych. Brak tam wogole autobusow,
Prez 20 lat mieszkancy sa generlanie zniechecani od korzystania z MKS.
Ale aby to naprawic potrzeba troche czasu. Nowe linie, ktore pozwola dojechac dp kazdego osiedla, albo kazdej wiekszej miejscowosci w calym powiecie. Czesto wspomina sie jak to jest zorganizowane w Krakowie ... Nikt tylko nie widzie tego ze nowa linia W Krakowie wozi "powietrze", przez kilka miesiecy, zanim linia zaczyna byc uzywana przez miszkanow.