>W naszym kraju piesi nie czują się bezpiecznie na przejściach, bo właśnie na nich dochodzi do największej liczby zdarzeń z ich udziałem.
Pewnie dla tego, że w naszym kraju jest coś nie tak z przejściami dla pieszych. U zachodniego sąsiada są dwa rodzeje przejść. Zebra i furta. I o ile na zebrze, pieszy ma pierwszeństwo, to na drugim rodzaju, tego pierwszeństwa nie ma. Druga sprawa. W takim Krośnie, jest więcej zebr niż pewnie w całych Niemczech. Niech sobie teraz każdy odpowie sam, co się stanie wkrótce na polskich drogach? Raczej nic dobrego dla pieszego.
Kolejna sprawa. W niemczech nie ma możliwości, aby istniało przejście dla pieszych (furta, bo zebra może występować jedynie w określonych przypadkach - nigdy na DK) bez sygnalizacji, na drodze z dwoma pasami ruchy w jedym kierunku. Po prostu nie wolno tak robić i już.
Kolejna sprawa, GDDKiA wydała raport, z którego wynika, ze przejścia w polsce są niebezpieczne. Tak - przejścia dla pieszych też mogą być niebezpieczne. Nie tylko kierowcy. (dużo zdjęć - można obejrzeć)
www.gddkia.gov.pl/frontend/web/userfiles/articles/(...)
W obliczu powyższego, mówienie, że ta zmiana przepisów ma na celu poprawę bezpieczeństwa, jest nie poważna. Jakby komuś zależało na bezpieczeńśtwie, a nie propagandzie, to zrobiłby coś, co faktycznie poprawi bezpieczeństwo, a nie tworzył iluzji, któa spowoduje tylko więcej ofiar.
Każdy chyba pamięta śp. przejście dla pieszych na obwodnicy przed mostem? Jak widać, ktoś poszedł po rozum do głowy i poprawił bezpieczeństwo na nim - likwidując je. Czy dzisiejsza zmiana przepisów poprawiłąby tam bezpieczeńśtwo? Nie. A niestety, w skali kraju jest setki takich przejść.
>Natomiast w terenie zabudowanym od teraz można jechać tylko do 50 km/h przez całą dobę.
Co do tej zmiany. Czy jest gdzieś informacja, do ilu wypadków doszło po godzinie 23 z powodu nadmiernej prędkości? Zresztą.... nic nie znacząca zmiana - w nocy policja śpi.