Raczej to tylko zarobek dla służb odopowiedzialnych za pasy zieleni ale niech sobie tam zarobią. Środowisko sobie radzi jak może. Kwiatom z drzew owocowych nie sprzyjają przepisy które zezwalają na wycinek każdego drzewa owocowego. Z drzewem nie owocowym jest trochę zachodu ale raczej każdy dostaje pozwolenie na wycięcie, urzędnik tylko przekłada papierek i pieczątke że wydał zgodę.