orlandus
Jak dla mnie to segregujesz odpady, płacisz za wywóz grubą kasę a i tak z małymi odpadami plastikowymi bo chyba nie powiesz że np 10 l pojemnik po wodzie destylowanej to odpad wielkogabarytowy wywozisz do pszoka. Dokładasz swój czas i paliwo i nie przyrównuj tutaj przepisów drogowych bo jeśli się segreguje śmieci to miasto powinno zorganizować takie pojemniki żeby ułatwiać a nie utrudniać ich segregowanie. Jeśli miasto zrobiło pojemniki nie przystosowane do segregacji nie może wymagać żeby z każdym większym talerzem plastikowym wybierać się do pszoku. Chcecie zgniatać? To postawcie zgniatacze ręczne przy tych pojemnikach bo niby czym ma się to pozgniatać? To nie są butelki po mineralnej z biedronki. Sugerujesz monitoring i kary? Zapłacisz w sumie więcej jak byś segregował. Sprzęt kosztuje, serwis też i nadzór. Wolisz większe otwory czy większą kontrolę i kary?