"Przez osiem lat mieszkanka Krosna złożyła 730 wniosków o pożyczki przez internet".
K24 wydało już wyrok skazujący, a przecież gdyby faktycznie dowody były tak pewne, twarde i niepodważalne, to nie trzymaliby jej 9 miesięcy w areszcie, trzykrotnie przedłużanym.
Półtora roku trwało śledztwo panów z Wrocławia, a jeszcze wciąż jest za mało dowodów, by przeprowadzić proces?
A poza tym... Wydaje mi się, że pani Jaworowicz zgromadziła w studio takich ekspertów, którzy mieli dostęp do wszystkich dokumentów, że gdyby faktycznie dowody były twarde, a papiery się zgadzały, to ta pani nadal tkwilaby w areszcie. A nagle, po 9 - ciu miesiącach okazało się, że istnieje "wyjście za kaucją".
I co najważniejsze - jeśli to prawda, że trzymali kobietę 2 tygodnie w jednej bieliźnie, to gratuluję naszym służbom empatii.
Jeszcze zrozumiałam, gdyby to była jakaś morderczyni, ale że jest podejrzana o oszukanie i wyłudzenia? Na kwotę 50 tysięcy? Nowak też siedział 9 miesięcy, ale za całkiem inne kwoty ;)