Kiedy i czy włączać kierunkowskaz na rondzie?MACIEJ BRZEZIŃSKI dzisiaj 08:51 Kiedy, a nawet: czy włączać kierunkowskaz na rondzie? – na to pytanie nie znajdujemy bezpośredniej odpowiedzi w Prawie o ruchu drogowym. Rozwiązanie znajdujemy wśród ogólnych przepisów ruchu drogowego, przy czym niektóre wątpliwości kierowców rozwiewa dopiero orzecznictwo sądowe. Foto: Auto ŚwiatRondo, czyli jak jeździć po zakręconym skrzyżowaniu?WRÓĆNAONETPrawy kierunkowskaz włączamy albo dopiero na rondzie, albo już przed nim – zależy to od zaplanowanego kierunku jazdyLewy kierunkowskaz na rondzie jest – co do zasady – zbędny, choć użycie go jest dopuszczalne w uzasadnionych przypadkachUżycie kierunkowskazu na rondzie lub przed wjazdem na rondo ma czytelnie informować o naszych zamiarach innych uczestników ruchuWięcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.plSposób używania kierunkowskazów ma rondzie nie powinien budzić ani wątpliwości, ani kontrowersji, a jednak – być może z powodu braku czytelnych, powszechnie zrozumiałych przepisów – jest wręcz przeciwnie. Tymczasem sposób użycia kierunkowskazów na rondzie opisuje ten sam przepis, który dotyczy wszystkich innych sytuacji na drodze:
Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.Z czego wynika wprost, iż sygnalizowanie kierunkowskazem można podzielić na trzy fazy:
„Zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar” – a zatem sygnalizujemy zamiar, a nie fakt wykonania manewru, który jest już w trakcie – włączamy kierunkowskaz przed wykonaniem manewru, aby ostrzec, a lepiej powiedzieć: poinformować innych o manewrze, który chcemy wykonać;Zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu – a zatem sygnalizujemy nie tylko zamiar skrętu np. na skrzyżowaniu, ale też zamiar zmiany pasa. Kierunkowskaz pozostaje włączony podczas wykonywania manewru;„Zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru” – gdy zmieniliśmy pas ruchu albo skręciliśmy na skrzyżowaniu – w tym momencie niezwłocznie, czyli natychmiast wyłączamy kierunkowskaz.A jak to wszystko ma się do ronda?
Kierunkowskaz na rondzie - zwykle na, ale czasem też przedJest jedna sytuacja, w której kierunkowskaz w związku z przejazdem przez rondo włączamy jeszcze przed rondem: jest tak wtedy, gdy na rondzie skręcamy w prawo, ale lepiej powiedzieć: gdy zamierzamy opuścić rondo pierwszym zjazdem. Inaczej: włączając kierunkowskaz przed wjazdem na rondo, sygnalizujemy zamiar opuszczenia ronda pierwszym zjazdem.
REKLAMA Na rondzie jednopasmowym: kierunkowskaz włączamy niezwłocznie po minięciu zjazdu poprzedzającego ten zjazd, którym chcemy opuścić rondo. Wyłączamy go po zjeździe z ronda.
Na rondzie wielopasmowym: włączamy kierunkowskaz nie tylko po minięciu ostatniego zjazdu przed tym, którym chcemy opuścić rondo, ale też przed wykonaniem manewru zmiany pasa. Przykład: jeśli poruszamy się lewym pasem, kierunkowskaz włączamy przed zjazdem na prawy pas. Ważne: mamy prawo zmienić pas (pasy ruchu) niekoniecznie bezpośrednio przed opuszczeniem ronda – możemy to zrobić wcześniej w dogodnym momencie (chyba, że zakazują tego ciągłe linie oddzielające pasy ruchu).
Foto: Wojciech Denisiuk / Auto Świat Typowa sytuacja kolizyjna: czerwony pojazd, zanim opuści rondo, ma obowiązek przepuścić „szarego”I teraz uwaga: zawsze, gdy znajdujemy się na lewym pasie, zanim zjedziemy na prawy, mamy obowiązek upewnić się, że jest on wolny i mamy obowiązek ustąpić pierwszeństwa pojazdom, które znajdują się na prawym pasie obok nas lub bezpośrednio za nami:
Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać (...) oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas ruchu z prawej strony.Lewy kierunkowskaz na rondzie. Dozwolony? Zakazany?I to jest zagadnienie, które po pierwsze, nie jest czytelnie uregulowane w przepisach ruchu drogowego, a po drugie, rodzi skrajne interpretacje: jedni, zwłaszcza wjeżdżając na małe rondo jednopasmowe, lewym kierunkowskazem sygnalizują z wyprzedzeniem zamiar skrętu w lewo na tym rondzie i dopiero tuż przed opuszczeniem ronda „przełączają się” na prawy kierunkowskaz. Niektórzy jednak uważają, iż lewy kierunkowskaz na rondzie nie ma sensu i – przede wszystkim – obowiązek włączania go nie wynika z przepisów; z drugiej strony zdarzyło się, że egzaminator na egzaminie na prawo jazdy oblał kandydata na kierowcę za nieużycie lewego kierunkowskazu. A jak jest?
Po pierwsze, lewy kierunkowskaz na rondzie, sygnalizujący zamiar skrętu na tym skrzyżowaniu w lewo, jest dopuszczalny, jeśli czytelnie informuje innych o zamiarze kierowcy;
po drugie, przed opuszczeniem ronda wymagane jest włączenie prawego kierunkowskazu, nawet jeśli zamiar skrętu w lewo na rondzie sygnalizowaliśmy lewym kierunkowskazem;
po trzecie, nieużycie lewego kierunkowskazu, sygnalizującego zamiar skrętu na rondzie w lewo, nie jest wykroczeniem – przepisy nie wymagają „lewego” na rondzie z wyjątkiem sytuacji, gdy na rondzie wielopasmowym zmieniamy pas np. ze środkowego na lewy, aby np. ominąć zepsuty pojazd stojący na naszym, środkowym czy też prawym pasie ruchu.
Lewy kierunkowskaz na rondzie - dozwolony, nieobowiązkowy. Oto uzasadnienieREKLAMA Jeden z wyroków sądowych, które – jak się zdaje „docelowo” rozwiały wątpliwości dotyczące lewego kierunkowskazu na rondzie – zapadł 18 stycznia 2020 roku, a dotyczył egzaminu, który odbył się... w 2014 roku. Podczas tego egzaminu kandydat na kierowcę został oblany za to, że dwukrotnie nie użył lewego kierunkowskazu podczas przejazdu przez rondo, na którym skręcał w lewo. Egzaminowany – zgodnie z procedurą odwoławczą – odwołał się od decyzji egzaminatora do marszałka województwa, a ten przyznał mu rację. Zdaniem marszałka z Kodeksu drogowego wynika, iż kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności, w szczególności obowiązany jest zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru. Nie ma wyraźnego przepisu nakazującego włączenie lewego kierunkowskazu podczas wjazdu na rondo. Są – zdaniem marszałka – zwolennicy i przeciwnicy takiego postępowania, w każdym razie jednak nie ma podstaw prawnych, by niewłączenie w opisywanej sytuacji lewego kierunkowskazu można było uznać za błąd skutkujący niezaliczeniem egzaminu.
Foto: Auto Świat Typowe oznakowanie wjazdu na rondo w Polsce – należy ustąpić pierwszeństwa pojazdom znajdującym się na rondzieOd decyzji marszałka odwołał się... egzaminator, ale ponownie przegrał przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym (SKO). Zdaniem SKO Znak C-12 "ruch okrężny" oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się ruchem okrężnym dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku. Współwystępowanie tego znaku ze znakiem A-7 "ustąp pierwszeństwa przejazdu" skutkuje tym, że wjeżdżający jest zobowiązany do ustąpienia pierwszeństwa przejazdu pojazdom znajdującym się już na skrzyżowaniu. Nie zmienia to tego, że ruch odbywa się dalej w kierunku wskazanym znakiem C-12. Czyli przy wjeździe na skrzyżowanie o ruchu okrężnym nie następuje zmiana kierunku jazdy i brak podstaw by taki manewr sygnalizować.
Sprawa następnie trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który przyznał, że z sytuacji na drodze może wynikać zasadność użycia lewego kierunkowskazu podczas wjazdu na rondo, ale nie wynika to z przepisów, zaś kierowca ma stosować się do przepisów prawa.
Obowiązek sygnalizacji, o którym mowa w art. 22 ust. 5 p.r.d., powstaje w sytuacji, w której kierujący pojazdem wykonuje manewr zmiany kierunku jazdy lub zmienia pas ruchu. Należy zatem ustalić, czy wjazd na skrzyżowanie z ruchem okrężnym jest jednocześnie manewrem polegającym na zmianie kierunku ruchu. W myśl art. 25 p.r.d. kierujący pojazdem zbliżając się do skrzyżowania jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo – także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo. Sąd I instancji zauważył, że ustawa - Prawo o ruchu drogowym, nie wprowadza szczególnych wymogów dotyczących wjazdu na skrzyżowaniu z ruchem okrężnym. (…) Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i w ramach tej "szczególnej ostrożności" być może powinien sygnalizować wjazd na rondo w taki sposób, jak to przedstawia egzaminator (skarżący). Obowiązek taki nie wynika jednak wyraźnie z przepisów prawa, jest on wynikiem interpretacji norm regulujących ruch drogowy przez doktrynę oraz prowadzących szkolenia przygotowujące do egzaminu na prawo jazdy.(cytat za orzeczenia.nsa.gov.pl/.Reasumując:Na rondzie używamy kierunkowskazów na takich samych zasadach jak na każdym innym odcinku drogi oraz na dowolnym skrzyżowaniu, no i nie bez znaczenia jest zdrowy rozsądek oraz zdolność do prawidłowej oceny sytuacji. Jeśli włączamy kierunkowskaz to nie po to tylko, by go włączyć, ale by inni wiedzieli, jakie są nasze zamiary. Zamiaru sygnalizowania skrętu w lewo na rondzie sygnalizować nie trzeba, ale można.