Spokój duszy Pana Kazimierza. Wielkiego, a za razem skromnego człowieka z pasją. Z moim przybranym Tatą, (też już świętej pamięci) kupiłem u Pana Kazimierza zegar, nakręcany, produkcji CCCP, model Vesna (chyba) było to 35 lat temu. Moim zdaniem było nakręcanie zegara z delikatnością dziecka. Trwało to kolejne 15 lat (wtedy wyprowadziłem się z rodzinnego domu, a zegar nadal nakręca Mama) i działa do tej pory. Na nawet ten sam zapach co w dniu zakupu.
Piękne wspomnienie pana Zegarmistrza i mojego Taty sprzed 35 lat.