Prawda jest taka że prawie każdy kto skończy dobre studia w Krakowie, Warszawie lub gdzies dalej w Polsce to nie wraca do Krosna. Tam praktycznie wchodzą w dorosłość, zawierają nowe znajomości na uczelniach, podejmują pierwsze prace i nie wracają do Krosna, bo i po co? Tu ich czeka byle jaka praca często nie związana z wykształceniem za marne pieniądze. Oczywiście absolwenci "Kopernika" wiodą tutaj prym. Żeby się coś zmieniło to najpierw trzeba wymienić "mędrców" z magistratu łącznie z Prezydentem Przytockim.