Choć byłem mieszkańcem Krosna, denerwuje mnie "pankrośnizm". Uważam tę ideę za szkodliwą dla miasta. Jest to przekonanie o wyższości i lepszości prowadzące do swoistej alienacji. Dlatego dziękuję za artukuł o ziomalu Franciszku, który krośnianinem nie był. "Krosno24" mógłby częściej zaglądać poza rogatki. Zainteresowanie okolicą niewątpliwie, przyniłoby się do zwiększenia popularności portalu i ocieplenia wizerunku samego miasta.