Jan P. wcale nie wypadł z żadej listy najbogatszych, on po prosu woli ,,ciszę" i jego pozycja nie odnotowana na liście się zacznie poprawiła. On zwczajnie nie chce na tej liście być i nie wypełnił żadnych formularzy odnośnie przychodów i zysków, a to w myśl zasady: ,,pieniądze lubią ciszę"