Pomijając prawne aspekty, trzeba mieć trochę oleju w głowie i pomyśleć, że to się może wydarzyć. Co dzień ryzykujemy chcąc ułatwić sobie życie i czasami nie wychodzi. Zabawne jak coś się stanie to rzucamy się w studiowanie prawa i szukamy haków, że może to nie ja jestem winny. Tymczasem to że padał śnieg i jest go dużo na dachu i może jednak właściciel nie zdążył go usunąć i może jednak spaść to chyba można było przewidzieć