Panie Krzanowski ... zanim Pan napisze piękny artykuł, proszę najpierw sprawdzić rzetelność informacji, które zamierza Pan w nim przekazać społeczeństwu.
Wprowadza Pan w błąd ludzi czytających ten artykuł, być może celowo .... "Przykładem może być parking przy krośnieńskim sądzie. Pomimo tego, że jest on częściowo odgrodzony taśmą z ostrzeżeniem, niektórzy kierowcy decydują się parkować tam samochody. Trzech z nich przypłaciło to poważnymi uszkodzeniami swoich pojazdów spowodowanych wielką połacią śniegu, która zsunęła się z dachu wprost na ich auta". Taśma ostrzegająca była umieszczona między słupkami, aby uniemożliwić przejście przechodniom, zaś na miejscach parkingowych nie było umieszczonych żadnych taśm (przynajmniej o godz. 7.40, kiedy powyższe auto zostało zaparkowane) aby nie parkować tam pojazdów.
Pana artykuł spowodował, iż kierowca auta ukazanego na powyższym zdjęciu nie dość, że stracił swoje mienie (auto jest kilkuletnie, zakupione kilka miesięcy temu), gdyż w ocenie policjantów wewzanych na miejsce nadaje sie ono na złom, to jeszcze ma poczucie winy, że zaparkował tam auto. Jak wszyscy wiemy obowiązkiem każdego zarządcy budynku jest odśnieżanie jego dachu. W sytuacji, gdy jest to niebezpieczne, wówczas istnieją specjalne zabezpieczenia np. uprzęże, liny zabezpieczające. Stąd wina calkowicie leży po stronie zarządcy budynku, który nie dopilnował swojego obowiązku!!!