Warto znaleźć kompromis między zachowaniem dzikiej przyrody a dostosowaniem terenu dla odpoczywających. Tenem koło targowicy wyglada okropnie, założenie parku byłoby najlepszym rozwiązaniem. A ścieżki nad Wisłokiem mogą być tak ułożone, by nie wycinać zbyt wielu roślin. Przecież w parkach narodowych też wytycza się trasy spacerowe i rowerowe bez szkody dla środowiska. Poza tym na terenie za Wisłokiem przy moście na Okrzei aż się prosi o nasadzenia roślin, a oprócz tego zostanie miejsce na ławki, leżaki i ścieżkę nad wodą.