Uważam,że ulica prowadzaca do byłego lotniska powinna być z nazwy kojarzona z tym terenem lotniczym. idealnym "przewodnikiem" na byłe lotnisko byłby Tadeusz Góra. Szybownik, pilot, uczestnik II wojny światowej w 316 dywizjonie lotniczym.
Jako pierwszy na świecie otrzymał medal Lilienthala w 1938 roku, za najdłuższy przelot szybowcem ( z bieszczadzkiej Bezmiechowej do litewskich Solecznik) , prawie 580 km. W roku 2007 awansowany do stopnia generała brygady.
Sadzę, że taka postać byłaby doskonałym patronem tej ulicy.