Odpowiedź prosta na dennego posta Oli
Proszę Państwa skoro wymądrzała kobieta o niezbyt ładnym imieniu Ola pisze swoje prywatne myśli, które zaśmiecają jej malutki móżdżek, postanowiłem dodać kilka zdań i zakończyć „przygodę” z rozmowami tutaj na tym dziale k24.pl, które zwane jest Forum. Piszę ostatni raz i już mnie tu więcej nie będzie…
Po pierwsze, strona którą prowadzę jest jest moim prywatnym, rozbudowanym blogiem o fitoterapii i ziołolecznictwie, który zawiera dziesiątki opisów roślin oraz ich zastosowania z dodatkiem różnych przepisów do ich wykorzystania we wspomaganiu wszelkiego rodzaju chorób z którymi lekarz rodzinny czasami nie daje sobie rady opierając się tylko na medycynie konwencjonalnej.
Strona moja nie jest po to aby posiadała dobry PageRank jak i też reklamę w necie, gdyż po prostu tego nie chcę i nie jest mi to niczego potrzebne! Moja strona internetowa jest po prostu moja dużą biblioteką, czyli skarbnica wiedzy o ziołolecznictwie dla dla mnie, którą wykorzystuję dla swojego zdrowia. Postaram się w tygodniu dodać tylko troche tytułów literatury dostępnej w necie, i nie dla jakiejś Oli tylko tych co szukają tytuły, bo są bardzo zainteresowani ziołolecznictwem.
Szkoda tylko, że ktoś założył ten temat,
A ja zobaczywszy go na stronie k24.pl pomyślałem, że będzie tu można o ciekawym temacie porozmawiać z fajnymi ludzmi, ale niestety:
„Gdzie diabeł nie może „coś” zepsuć sam to pośle tam zwykła babę … (”