Doskonale wiadomo że chodzi o parking i nic więcej, jestem za parkometrami z np. 2 godzinami bezpłatnymi (pod starostwem, biedronką, lidlem, UM, Rynkiem, dworcem i wydzielonymi parkingami dla pracowników (na identyfikator). Ciekawe czy pracownicy biedronki na nogach będą przychodzić do pracy (albo nie istniejącą/działającą komunikacją miejską).
Skoro starosta wydał 15 tys. na ogrodzenie to może wyda kolejne 100-200-500tys. na poprawę parkingu dla interesantów starostwa, tego na dziś nie wiemy bo faktycznie ten parking straszy.
Budowany na szybko dojazd do biedronki nie bardzo ma sens, nikt nim nie pojedzie bo zabłądzi między budynkami a ten od strony torów jest łatwo znaleźć/użyć, z parkingu Vivo na nogach nikt nie pójdzie na zakupy (chyba że po bagietkę albo inne drobiazgi).